Dlaczego czekolada jest taka ważna w kosmetyce?
Coraz więcej firm produkujących kosmetyki naturalne sięga po półprodukty nadające się również do zjedzenia 🙂 Pewnie wielu z Was to zdziwi, ale czekolada, jak i wiele innych smakołyków korzystnie wpływa nie tylko na nasz żołądek i samopoczucie, ale również świetnie sprawdza się w pielęgnacji skóry ciała.
Tak naprawdę czekolada od dawien dawna wykorzystywana była do zabiegów związanych z poprawianiem jakości naszej skóry. Ziarna kakaowe trafiły do Europy dzięki Krzysztofowi Kolumbowi i jego podróży do Ameryki, który przywiózł je w roku 1502 na Stary Kontynent.
Dlaczego czekolada? Bo kto nie lubi tego słodkiego aromatu, np. podczas kąpieli albo w formie balsamu 🙂
Najczęściej wykorzystywanym surowcem do kosmetyków jest kakao, które pozyskiwane jest z nasion owoców kakaowca (łac. Theobroma Cacao), drzewa pochodzącego z Ameryki Łacińskiej.
Przyjrzyjmy się uważniej właściwościom czekolady
- Zawarte w czekoladzie ziarna kakaowca stanowią najcenniejszy jej element, działają m.in. nawilżająco i wygładzająco na skórę.
- Kofeina – działanie wyszczuplające, oczyszcza skórę z toksyn (oczywiście przy regularnym stosowaniu).
- Bogactwo witamin E – witamina młodości, A i PP – tzw. niacyna lub witamina B3, jedna z najtrwalszych witamin, pomagająca utrzymać zdrowy stan skóry.
- Odmładza – zawarte w czekoladzie kakao wykazuje wysoki poziom przeciwutleniaczy-antyoksydantów (antyoksydanty to tacy obrońcy skóry, którzy chronią ją przed niektórymi uszkodzeniami komórek) nawet 15-krotnie wyższy niż czarne jagody, 20-krotnie niż czerwone wino i 30-krotnie wyższy niż zielona herbata!
- Kwas linolowy wykazuje działanie wygładzające i redukujące blizny oraz rozstępy.
- Czekolada aplikowana na skórę przekazuje jej cenne witaminy, minerały, a dodana do peelingu (np. kawowego) poprawia krążenie, dzięki makroelementom takim jak żelazo, cynk, magnez czy wapń.
- Poprawia samopoczucie – a to dzięki zawartości właśnie mikroelementów, które są łatwo przyswajane przez nasz organizm, usprawniając przy tym pracę komórek nerwowych, które wytwarzają ENDORFINY – hormony szczęścia 🙂
Kosmetyki z zawartością, np. kakao możecie zrobić sami w domu, przykładem jest popularna ostatnio półkula do kąpieli lub zwyczajna-niezwyczajna kąpiel czekoladowa 😉
Czekoladowe SPA w domu
Kąpiel Czekoladowa:
Kąpiel czekoladowa polega na dodaniu do wanny mleka, kakao oraz cynamonu, który ma działanie rozgrzewające. Wszystkie składniki należy dokładnie wymieszać, najlepiej przed dodaniem do wody. Zabieg kąpieli czekoladowej mocno nawilży, wygładzi skórę, odżywi i nada jej zdrowego wyglądu. Polecam dodać kilka kropli olejku zapachowego, np. wanilii i garść soli himalajskiej, która dodatkowo ma działanie zmiękczające.
Półkule kąpielowe (na około 5 półkul):
Obiecuję zrobicie je sami bez większych problemów, a jaka przy tym jest zabawa! Zachęcam do pracy z dziećmi!
Do przygotowania będziemy potrzebowali foremek (robiąc zajęcia z dziećmi często sięgam po foremki z jajka niespodzianki (wersja większa), bardzo dobrze się sprawdzają, no chyba że posiadacie profesjonalne foremki do robienia kul kąpielowych 😉 Jeżeli nie macie foremek spokojnie poradzicie sobie samymi dłońmi, formujecie kulki jak te ze śniegu 🙂
Must have:
Soda oczyszczona 200 g
Kwasek cytrynowy 100 g
Mleko tłuste w proszku 40 g
Skrobia ziemniaczana 20 g
Olej kokosowy nierafinowany 25 g
Masło Shea 15 g (tutaj możecie dać rafinowane, nie każdemu odpowiada dość specyficzny zapach, chociaż wiadomo lepiej surowe)
Olej ze słodkich migdałów 10 g
Kakao 3 g (a co!) nawet można więcej, wedle uznania 🙂
Dla zapachu możecie dodać około 5 ml olejku eterycznego lub zapachowego, do tego typu kombinacji polecam olejek kokosowy lub waniliowy 🙂
Cynamon w proszku
Do roboty!
- Myjemy rączki!
- Masło Shea oraz olej kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej, gdy ostygnie dodajemy olej ze słodkich migdałów, odstawiamy.
- Do oddzielnej miski wsypujemy sodę, kwasek, mleko w proszku, skrobię ziemniaczaną i mieszamy do całkowitego połączenia się składników (pamiętajcie nie może być żadnych grudek).
- Stopniowo wlewamy oleje i mieszamy (tak jakbyśmy ugniatali ciasto).
- Po dokładnym wymieszaniu dodajemy naszego bohatera – KAKAO! I ponownie mieszamy.
- Na koniec dodajemy wybrany zapach 🙂
Ups, nie lepi się…
Jeżeli masa nie do końca chce się skleić, spowodowane jest to często różnymi czynnikami, np. jest za sucho w powietrzu bądź za wilgotno, uwierzcie mi nie raz to już przerabiałam.Wtedy należy mieć pod ręką wodę w buteleczce ze spryskiwaczem i delikatnie spryskujemy naszą masę. ALE UWAGA! Masa potrafi szybko buzować, co jest spowodowane zawartością sody oczyszczonej, także musicie szybko mieszać, żeby do tego nie dopuścić.
udanej zabawy życzy,
ekipa Republiki Mydła! 😉
Piękne zdjęcia
Dziękujemy 🙂